I owe, I owe. Snug as a bug in the rug. Time for a haricut? Almost like looking in the mirror. Time to take the hat off and move back into the garden. Neighbourhood Pub closing at end of month.

Just look at the detail. Must be for a dog! Thanks. What do I do with them? Gotta stop shopping at Garage Sales. Brunch Cruise to Mount Washington. Only about half an hour from home. You can build your own inukshuk.

The Birds and the Bees - every year. There are two in there. Only Six holes filled again this year. Van Isle 360 - every second year. Sailboat race around Vancouver Island. I resisted standing on the rocks to take pictures. Tai Chi open practise - every Sunday. Some of the Hospice Thrift Store Volunteers. Ivan and Rae at Strawberry Tea. Interesting garage sale item I picked up. This way to the Pancake Breakfast. Someone stepped in the flour.

Mycie - płyn Babydream fur Mama. Maska Planeta Organica z olejkiem makadamia - na pół godziny. Lniana Farmona i żel Joanna do stylizacji fal, suszenie suszarką z dyfuzorem. Serum Yves Rocher na końcówki. Środa, 12 sierpnia 2015.

Dawno nie było postów, ale jak już Wam pisałam - byłam na obozie. Jutro jadę jeszcze na jeden wyjazd, ale wezmę ze sobą komputer i postaram się dodać kilka wpisów. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić recenzję tuszu do rzęs marki Astor. Tusz ten dostałam jakiś czas temu w ramach testów w Klubie Ekspertek portalu ofeminin. Jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdził? Udostępnij w usłudze Twitter.